Dziś wśród miłośników gier dominują darmowe gry hazardowe czy poker online, jak i inne sloty do gry. Tymczasem klasyką gier hazardowych nadal są jednoręcy bandyci, czyli gry, które w pewien sposób ukształtowały dzisiejszy rynek gier kasynowych. Co zatem warto wiedzieć o jednorękich bandytach?
Początek historii
Automaty do gry narodziły się pod koniec XIX wieku za sprawą Charlesa Freya mieszkającego w Stanach Zjednoczonych. Jego pierwszy jednoręki bandyta o nazwie Liberty Bell stworzony został w 1895 roku. Z miejsca stał się on przełomowym wynalazkiem. Co ciekawe, specjalnie zachowano pierwszy egzemplarz, który do dziś można oglądać w muzeum. To na jego bazie stworzono wszystkie późniejsze automaty do gry. Posiadał on prostą budowę: 3 bębny z 5 rodzajami symboli umieszczonych na nich. Na walcach dominowały dzwonki czy też diamenty. Charles Frey stworzył bardzo łatwy w sobie mechanizm, gdzie do specjalnego otworu wrzucało się monetę, a następnie pociągało za znajdującą się z boku automatu dźwignię. To ona właśnie wprawiała w ruch mechanizm obracający bębnami. Następnie mechanizm losowo zatrzymywał bębny, a gracz mógł sprawdzić, czy coś wygrał. Na przełomie XIX i XX wieku nastąpił wzrost popularności automatów typu jednoręki bandyta. Bez problemu można było je znaleźć w barach, klubach, pierwszych salonach gier. Jednak jak to bywa ze Stanami Zjednoczonymi w I połowie XX wieku, wkrótce w licznych stanach zaczęto wprowadzać ograniczenia, zakazano korzystania z jednorękich bandytów.
Producenci czekając na lepsze czasy, zaczęli tworzyć zupełnie inne automaty. Choć wyglądały tak samo jak poprzednie, to jednak miały inne symbole i system gry. W porozumieniu z producentem słodyczy powstały pierwsze owocówki – sloty z symbolami owoców na bębnach. Można było w nich wygrać gumy do żucia o smaku odpowiadającym symbolom czy też batoniki czekoladowe. W barach zaś gracze nie grali o pieniądze, lecz o darmowego drinka, cygaro.
Rozwój automatów
Podobnie jak to było z zakazem picia i sprzedaży alkoholu, także i przepisy antyhazardowe uległy złagodzeniu lub całkowicie je usunięto. Dzięki temu znów można było grać na automatach za pieniądze. Mniej więcej na początku lat 50. zaczęto wiele inwestować w Las Vegas. W tamtejszych kasynach wkrótce automaty do gry stały się bardziej popularne niż poker czy ruletka. Zaczęto zatem tworzyć coraz więcej maszyn hazardowych. Już w latach 60. w kasynach wdrażane są pierwsze elektromechaniczne maszyny do gry, a pierwszym modelem był automat Money Honey. To ojciec wszystkich dzisiejszych wideo automatów. Takie maszyny były o wiele bardziej rozbudowane, zapewniały szybką wygraną, jak i znacznie wyższe stawki. Nie trzeba było zatem czekać, aż producenci zaczęli tworzyć sloty z jackpotem. Najlepsze automaty potrafiły szczęśliwcom przynieść nagrody w wysokości kilkuset tysięcy dolarów czy nawet kilku, kilkunastu milionów. Automaty zaczęły być ustawiane na lotniskach, w restauracjach, centrach handlowych. Pod koniec XX wieku nastała era elektronicznych slotów. W pierwszych kasynach online wideo automaty ponownie stały się najchętniej wybieranymi grami, co odbywa się po dziś dzień
Choć obecnie mamy do czynienia w tysiącami wideo automatów, nowoczesnych slotów 3D, to jednak wielu graczy wciąż ceni sobie klasyczne gry typu jednoręki bandyta. W kasynach online czy naziemnych można spotkać gry przypominające automaty sprzed 100 lat.
Dlaczego jednoręki bandyta?
Skąd się jednak wzięła sama nazwa jednoręki bandyta? Teorii na ten temat jest kilka. Jedna z najbardziej prawdopodobnych dotyczy tego, jak dawniej funkcjonowały takie maszyny wrzutowe. Otóż nie było tak łatwo na nich wygrać nawet małych stawek, a charakterystyczna dźwignia przypominała ramię. Dlatego też gracze przegrywający sumy na maszynach, zaczęli nazywać je właśnie jednorękimi bandytami. Inna historia związana jest z grupą Johna Dillingera, która w latach 30. XX wieku często napadała na kasyna czy banki. Ponoć podczas jednej z akcji członek grupy wskazał na automat i powiedział, że to tego jednorękiego bandyty trzeba się bardziej bać niż grupy Johna Dillingera.