Osobom zainteresowanym grą u bukmacherów zależy na jak największych wygranych. Z drugiej strony według Ustawy hazardowej każdy bukmacher musi odprowadzać podatek od wygranej. Czy jest jakieś wyjście z sytuacji? Czy znalezienie polskiego bukmachera bez podatku jest realne?
Podatek od wygranej – co to oznacza dla bukmachera?
Zacznijmy od kwestii prawnych – oferowanie zakładów bukmacherskich jest dozwolone, ale konieczne jest spełnienie określonych warunków. Po ich zrealizowaniu bukmacher uzyskuje licencję, której numer można łatwo sprawdzić poprzez Listę legalnie działających podmiotów na stronie Ministerstwa Finansów lub na stronie głównej konkretnego operatora.
Na polski rynek hazardowy wpuszczane są tylko licencjonowane firmy, które podlegają opodatkowaniu. Ustawa hazardowa wymienia dwa podatki, o których gracze powinni wiedzieć, choć obowiązek rozliczenia leży po stronie bukmachera.
W większości przypadków pobierany jest wyłącznie podatek obrotowy od stawki o większości 12% od każdego kuponu – także z perspektywy urzędników nie ma znaczenia, czy kupon był wygrany. Istotne jest tylko to, że ktoś bierze udział w grze hazardowej.
Tzw. “bukmacher bez podatku” oferuje możliwość stawiania zakładów, za które nie trzeba odprowadzać podatku.
Zwolnienie z podatku
W przypadku drugiego podatku gracze zazwyczaj są zwolnieni z płacenia. Chodzi o podatek od wygranej. Podatek wynosi 10% i dotyczy wygranych, które przekraczają 2280 zł. Wygrane podlegają zwolnieniu do kwoty 2280 złotych, ale ważne jest to, że jeśli potrafiło nam wygrać więcej pieniądze pobierane są od całej kwoty!
Plusem jest także to, że gracze nie muszą się martwić rozliczeniem z Urzędem Skarbowym. Za wszystko odpowiada bukmacher. Nie trzeba nawet składać PIT-u. Firma zobowiązana jest do tego, aby złożyć PIT-8AR. PIT ten może zostać przesłany także do gracza (chodzi jednak wyłącznie o informację).
Bukmacher bez podatku – realne?
Czy w takim przypadku nie znajdziemy polskiego bukmachera bez podatku? Jeśli tak, to jaki bukmacher jest najlepszy? Sprawa wydaje się klarowna, ale tak naprawdę wszystko zależy od interpretacji. W końcu nikt nie broni firmom organizować promocji, doliczać premii, dzięki którym ewentualne wygrane są większe. Jeżeli dodatkowo promocja pozwala zrekompensować wpłatę do budżetu państwa, jak najbardziej możemy mówić o grze bez podatku. Bukmacher nie może rezygnować z wpłat do budżetu państwa, ale może oferować różne akcje, dzięki którym gracze nie odczuwają tego, iż od każdej stawki pobiera się 12%.
Jaki bukmacher bez podatku?
Firmy prześcigają się w oferowaniu ciekawych promocji. Jedną z możliwości jest np. happy hours. Typowanie w określonych godzinach oznacza możliwość gry bez podatku – czy jak kto woli, bukmacher dodaje do wygranych kwotę rekompensująca podatek.
Z kolei TOTALbet oferuje TOTALbonus. Zasada jest prosta – im więcej zdarzeń na kuponie, tym większy bonus. Co więcej, już trzy zdarzenia z kursem 1,30 to gra bez podatku. Maksymalnie można uzyskać 127% bonusu!
Na podobny krok zdecydował się SUPERBET – różnice dotyczą jedynie liczby zdarzeń i wartości bonusu.
Jak ominąć podatek u bukmacherów?
Być może niektórzy zastanawiają się nad tym, czy jest jakiś sposób na ominięcie podatku. Wszystkim zależy na tym, aby potencjalne wygrane były jak najwyższe.
Wiele osób może to zaskoczyć, ale jest pewien sposób na uniknięcie podatku – z tym że tyczy się to wyłącznie podatku od wygranej. W przypadku podatku od stawki nic się nie poradzi. Jeżeli stawiamy 20 zł, to tak jakbyśmy stawiali 17,60. Jakbyśmy postawili 10, to w rzeczywistości będzie to 8,80. Nie ma wyjątków. Przy podatku od wygranej sytuacja przedstawia się inaczej. To od graczy zależy liczba zdarzeń na kuponie i tym samym wysokość potencjalnej wygranej. Gracz może więc zawrzeć kilka czy nawet kilkadziesiąt takich samych kuponów. Tym sposobem potencjalna wygrana na pojedynczym kuponie może okazać się niższa niż 2280 zł.
Na jakie zmiany liczą bukmacherzy?
Wielu graczy z pewnością nie jest zadowolonych z tego, co się dzieje. Podatek od stawki jest spory. Niezadowolenie widoczne jest także u bukmacherów. Branża od dawna postuluje wprowadzenie istotnych zmian podatkowych wzorem tego, co dzieje się w innych państwach europejskich. W Europie często słyszy się o podatku, który opiera się na GGR (Gross Gaming Revenue). W przypadku tego systemu wyliczanie podatku odbywa się na podstawie sumy środków finansowych wniesionych przez graczy. Z tym że suma obniżana jest o wypłaty wygranych.
Ważne jest też to, że chęć zmian wiąże się z dwiema istotnymi sprawami. Chodzi o skuteczniejsze konkurowanie z nielegalnymi firmami, jak i troskę o klientów.
Bukmacher online bez podatku – który najlepszy?
Zastanawiasz się nad tym, jaki bukmacher bez podatku jest najlepszym wyborem? Wspomniany TOTALbet ma na pewno bardzo ciekawą ofertę. Tak samo SUPERBET. Obie firmy pokazały, że typerzy mogą otrzymać znacznie więcej niż grę bez podatku. Niemniej jednak nie każdy gracz jest zainteresowany tym, aby na jednym kuponie umieszczać wiele zdarzeń. Dla niektórych znacznie lepszą opcją może okazać się boost oferowany przez forBET.
Mowa o tym, ponieważ przede wszystkim należy koncentrować się na sobie. Boost na mecz Premier League nie zainteresuje tych, którzy nie śledzą piłkarskich zmagań. Najważniejsze jest więc znalezienie promocji adekwatnej do oczekiwań. Bardzo ważne jest też to, aby cały czas być na bieżąco. Bukmacherzy nie ustają w coraz to nowych propozycjach. Ponadto oferowanie promocji nie sprowadza się wyłącznie do kwestii podatku. Widać to już wtedy, gdy zamierzamy założyć konto. Każdy bukmacher dba o stworzenie jak najciekawszej oferty powitalnej. Bonusy od depozytu czyli darmowe pieniądze za rejestrację w aplikacji stały się standardem, a są jeszcze bonusy bez depozytu. Firmy szczególnie koncentrują się na nowych graczach, ale i stali bywalcy nie mają powodów do narzekań.